02 05 2012R - Mistrzostwa Europy Hiszpania Santa Susanna Maj 2012


W dniach 2-8.05.2012 roku w miejscowości Santa Susanna w Hiszpanii odbyły się Mistrzostwa Europy Juniorów, Seniorów i Weteranów w Kulturystyce i Fitness, w której brało udział około 300 zawodników z przeróżnych państw.

W środę, 2 maja po pobudce o godzinie 6 i porannym treningu o godzinie 7:20 wyruszyliśmy do Gdańska na lotnisko im. Lecha Wałęsy. Odprawa trwała około godziny. Niestety przed sezonem nie ma bezpośrednich lotów z Gdańska do Hiszpanii, dlatego też musieliśmy wykupić dodatkowe bilety na przesiadkę. Pierwszy przelot trenera Henryka Hryszkiewicza, jego syna Michała, zawodniczki Pauliny Koriat oraz naszego sponsora – prezesa Lechii w Rugby – Pana Bogdana Jancena, z Gdańska do Monachium trwał nieco ponad godzinę. Kolejny przelot z Monachium do Barcelony trwał mniej więcej tyle samo. Na lotnisku w Barcelonie wylądowaliśmy około godziny 18, po czym zabraliśmy bagaże i udaliśmy się na autobus, a następnie metrem do miejscowości Calella, w której znajdował się hotel H. Top Olympic – pierwszy cel naszej podróży, do którego dodatkowo musieliśmy dojechać taksówką ze względu na spore oddalenie od stacji metra. W tym hotelu spędziliśmy jedną dobę. Przez ten czas wynajmowaliśmy dwa dwuosobowe pokoje. Po zalokowaniu się w pokoju, skontrolowaliśmy naszą wagę, a później zaczęliśmy ograniczać posiłek. Wieczorem zrobiliśmy zakupy składające się z wody oraz produktów bogatych w białko.

W czwartek, 3 maja między godziną 8 a 9 rano zaczęliśmy pakować się ponownie i około godziny 10 opuściliśmy hotel H. Top Olympic. Następnie udaliśmy się na postój taksówek, skąd taksówkarz zawiózł nas do miejscowości Santa Susanna, w której znajdował się hotel Aquamarina. Spędziliśmy w nim łącznie cztery doby. Jako ekipa z Polski otrzymaliśmy dwuosobowy pokój z łazienką oraz balkonem, z którego podziwialiśmy panoramę Hiszpanii i Morze Śródziemne. Na terenie hotelu znajdował się basen, przy którym robiliśmy zdjęcia na pamiątkę. Tego samego dnia wieczorem odbyła się weryfikacja wszystkich zawodników biorących udział w tegorocznych Mistrzostwach Europy. Trener Henryk Hryszkiewicz idealnie zmieścił się w swojej wadze w kategorii Kulturystyka Weteranów do 70kg. Ważenie, mierzenie oraz spisywanie danych osobowych uczestników zawodów trwało od godziny 17 do 21. Po zakończonej weryfikacji udaliśmy się do pokoju, w którym po kolei wykonaliśmy peeling, a później nałożyliśmy na siebie pierwszą warstwę bronzera. Na zakończenie dnia zjedliśmy delikatny posiłek składający się z białka oraz węglowodanów, po czym udaliśmy się na spoczynek. W piątek, 4 maja o 5:30 rano wstaliśmy, spakowaliśmy niezbędne rzeczy na zawody i nałożyliśmy kolejną warstwę bronzera. Pierwszy dzień zawodów rozpoczął się na hali około godziny 9 rano i trwał do godziny 15. Tego dnia odbyły się m.in. półfinały kategorii Bikini, w której startowała nasza zawodniczka, Paulina Koriat oraz częściowo finały niektórych z nich, do których niestety nie zakwalifikowała się. Trzeba jednak wspomnieć, że kategoria Bikini była bardzo oblegana. Startowało w niej aż 14 zawodniczek z różnych państw.

W sobotę, 5 maja odbył się drugi dzień zawodów. Po pobudce około godziny 10, spakowaniu niezbędnych rzeczy oraz nałożeniu następnej warstwy bronzera, udaliśmy się na kolejną część zawodów. Tego dnia w kategorii Kulturystyka Weteranów do 70kg startował trener Henryk Hryszkiewicz. W tej konkurencji startowało 9 zawodników. Ostatecznie Henryk Hryszkiewicz przeszedł pomyślnie eliminacje i trafił do finałowej szóstki, plasując się na 5. miejscu. Co prawda wynik był dosyć kontrowersyjny. Kulturyści zajmujący 3. i 4. miejsce w tej kategorii, nie mogli cieszyć się tak wspaniale dopracowaną sylwetką co Henryk, a pomimo to wygrali z nim. Na tym zakończyły się dla nas zawody, które ogólnie trwały do 7 maja włącznie.

W niedzielę, 6 maja zwiedzaliśmy pobliskie sklepy z pamiątkami oraz udaliśmy się na długi spacer, podziwiając piękny krajobraz Hiszpanii. W poniedziałek, 7 maja mieliśmy pobudkę o 8 rano. Po delikatnym śniadaniu, zabraliśmy się za pakowanie walizek i sprzątaniu pokoju. O godzinie 10 wymeldowaliśmy się z hotelu Aquamarina i udaliśmy się na postój taksówek, skąd pojechaliśmy do miejscowości Calella, aby ostatnią dobę spędzić w hotelu H. Top Olympic. Na miejsce dotarliśmy około godziny 11, do godziny 12 czekaliśmy przy hotelowym basenie na klucze do pokojów, następnie zanieśliśmy rzeczy i udaliśmy się na pobliską plażę. Wieczorem szybko położyliśmy się spać, abyśmy byli wypoczęci przed wyjazdem. We wtorek, 8 maja po porannej pobudce i śniadaniu, spakowaliśmy resztę rzeczy i udaliśmy się na stację metra, skąd pojechaliśmy na lotnisko do Barcelony. Po odprawie, która trwała około godziny. Tak samo jak dnia pierwszego naszego wyjazdu, pomiędzy Barceloną a Gdańskiem mieliśmy przesiadkę w Monachium. Na lotnisku w Gdańsku wylądowaliśmy około godziny 22.

Pobyt w Hiszpanii mimo braku miejsc medalowych, był bardzo udany. Trener Henryk Hryszkiewicz oraz jego zawodniczka Paulina Koriat, mogą być z siebie dumni, gdyż dali z siebie wszystko, a brak medali na tegorocznych Mistrzostwach Europy zmotywował ich do dalszej wytrwałej pracy i doskonalenia swojego ciała, aby móc w przyszłym roku postarać się o lepsze miejsce w czołówce zawodników. Więcej na naszej stronie www.sskir.pl oraz na www.youtube.pl
Fotorelacja:


fot:
Michał Hryszkiewicz

Copyright © by SSkiR